Wracają TOP’y – na start I liga !! – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

Wracają TOP’y – na start I liga !!

Pierwszy mecz sezonu halowego i mega sensacja. Faworyzowany zespół Santosu musiał uznać wyższość Dr. Tusza. Mimo czerwonej kartki „Gwiazdki” nie potrafili przeważyć szali zwycięstwa na swoją stronę. Ogromna w tym zasługa bramkarza „Doktorków”, czyli Grześka Masłowskiego. Kilkukrotnie zatrzymywał przeciwników w niesamowity sposób. Dzięki temu „Masło” może delektować się zwycięstwem przy pysznej kawie od White Bear Coffee.

Czy to już pełen powrót do formy sprzed kontuzji, czy jedynie zapowiedź tego co będzie? Jeśli to drugie to bójcie się napastnicy. W każdej mądrze budowanej orkiestrze obok wirtuozów muszą być ludzie, którzy im ten fortepian wniosą na scenę. W Hurtowni Krokus taką osobą jest dyrygent czyli Krzysiek Urynowicz. W spotkaniu z TIM widzieliśmy starego, dobrego „Ceresa”. Silny i twardy w obronie, do tego z umiejętnością ostatniego podania.

Na boku ustawiamy „Pana Statystykę”, czyli Grześka Szmurło z 4Technology. Po blokadzie z sezonu orlikowego chyba już nie ma śladu i przesympatyczny zawodnik nie ma kłopotu ze znalezieniem drogi do bramki. W meczu  z CF Bojary ustrzelił dublet i to w momencie gdy przeciwnicy zdobyli kontaktową bramkę. Do tego trafienia pozwoliły z przytupem zakończyć pierwszą połowę i finalnie dać zwycięstwo.

Ciągle chcemy zmienić naszą narrację, ale on sam nam nie pozwala. Napiszemy już stały slogan gdy gra Aptel: „No Jędrek, no party”. Można powiedzieć, że mecz z Vestą był teatrem jednego aktora. Jędrzej Woźniel miał udział przy każdej z bramek strzelonych przez swoją drużynę Dwie bramki i tyle samo asyst spowodowały, że „Dżacek” był w świetnym humorze prze cały weekend otwierający sezon halowy 😊

Na szpicy umieszczamy Patryka Fabiszewskiego z zespołu M-Fire. Już w poprzednim tygodniu właściwie w pojedynkę doprowadził swoją drużynę do półfinału Superpucharu. Teraz dzięki bramce i asyście zapewnił punkt z groźnym PTH Maltrans Znienacka. „Fabisz” to kolejna wartość dodana naszej ligi.