Zapowiedź 1/8 Superpucharu PLP. – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

Zapowiedź 1/8 Superpucharu PLP.

Sobota czyli kolejne emocje w Superpucharze. Nadchodzimy z 1/8 finału.

Na pierwszy ogień idą drużyny nomen omen M-Fire 😊 i lubiący pożary Rambo . Zespół Bogusława Fiedorowicza jest sprawcą największej niespodzianki rundy wstępnej, czyli wyeliminowania Adampolu. Doświadczony zespół M-Fire nie powinien popełnić błędów drużyny Konrada Pawluczuka. Swoich szans Rambo będzie szukało w kontratakach czyli tym, w czym „Dżaki” i spółka lubują się najbardziej. Czy zobaczymy typowe szachy, czy kolejną rozpierduchę ? Przekonamy się w sobotę o godzinie 12:00.

Kolejna para zaczyna o 12:50 – to mistrzowie Prologu czyli Hurtownia Krokus i debiutanci – Koledzy z Boiska. Opromienieni sukcesem gracze „Krokusów” mają niewątpliwą chrapkę na kolejne trofeum i umocnienie swojej pozycji w klasyfikacji generalnej I edycji. „Brama” w bramie i moc w ofensywie ma być kluczem do ich sukcesu. Jednak naprzeciw ich marzeniom, tanecznym krokiem wchodzi ekipa „Kolegów”. „Tytanowa” obrona i skuteczny Damian Chilmon to ich plan. Dodatkowo Piotrek Kuźma, który prowadzi swoją drużynę na boisku równie sprawnie co oczepiny. „Krokusy” muszą, natomiast „Koledzy” z 40-letnim „Pazdanem” na czele „mogą” – i to właśnie może być ich atut.

13:40 to godzina meczu pomiędzy Znienacka i Poltankiem. Ekipa spod znaku dzika ciągle osłabiona brakiem Kuby Urbanka powinna stawić się w mocnym składzie -w ich przypadku oznacza to czasami aż jedną zmianę 😊 Wychodzą z założenia, że nie ilość, a jakość. Pod nieobecność swojego lidera o wynik zadbają wracający po kontuzji Tomek Wawreniuk, reprezentant PLP Emilian Bayer oraz największe „sprężyny w nogach” Dawid Kikowski. Ekipie Poltanku pozostaje liczyć na dobrą grę w ataku Marcinów – Szczepanika i Pawluczuka oraz zamurowanie bramki przez „Timo”. Zobaczymy, która taktyka okaże się skuteczniejsza.

W kolejnym spotkaniu naprzeciwko siebie staną zespoły 4Technology i PTH Maltrans. Obie drużyny znają się jak łyse konie z racji wielu pojedynków na amatorskich arenach w Białymstoku. „Sobol” – niby wciąż czekamy na powtórkę strzału z Pucharu Polski, ale w 4Technology tak naprawdę decydująca będzie obecność ( lub nie) „Chemika”. U przeciwników wyspecjalizowany w łańcuchu dostaw Wojtek Malinowski postara się sprawnie dostarczyć piłkę swoim szybkim napastnikom. Jeśli to nie przyniesie skutku jest jeszcze opcja „ściany” z wykorzystaniem Arka Cichockiego. Zapowiada się jedno z bardziej wyrównanych spotkań tej rundy. To wszystko już o 14:30.

Po nich o 15:20 na boisko wyjdą Kabareczi i Ramis. „Chitek” i spółka postarają się wrócić do formy z pierwszej rundy Prologu. Ruchliwość i technika Przemka Zaręby oraz lewa noga Tomka Grzebieniaka to ich atuty. Ich przeciwnik liczy, że dobra skuteczność z poprzedniego meczu zostanie przeniesiona na kolejną rundę. Tylko jak mówił Orest Lenczyk : „Niemożliwe zagrać dwóch tak dobrych meczów”. Może to oznaczać, że „Siwy” nie ustrzeli kolejnego hattricka😊. Kabareczi ma jeszcze dodatkową motywację – dobry wynik może przynieść im lukratywny kontrakt sponsorski…

Po nich na Arenę Kluka wyjdą Tim Aquapomp i FC Dr Tusz. „TurboWielbiciel Rudego” vs „Rudy”. Oj, coś czujemy, że „Bodzio” nie przepuści okazji, by dać mu w mazak 😊 Na papierze faworyt wydaje się być jeden. Bukmacherzy na Tajwanie i bałkańscy spekulanci przewidują łatwe zwycięstwo „Żółto-czerwonych”. Dopilnować tego mają Piotrek Suwała i Przemek Matuszewski. Jednak „Doktorki” zepsuły już plan jednej z drużyn i teraz „Gwiazdka” znowu zechce wsadzić kij w szprychy kolejnej ekipy 😊 Czy do tego dojdzie – dowiemy się o 16:10.

I wreszcie hit tej rundy. O 17 na murawie zaprezentują się zespoły Top Auto i Margo Adrenalina. Po obu stronach znakomici piłkarze znani z lokalnych boisk. Z jednej strony: Tomek Borawski, Paweł Boruta czy Tomek Zawadski . Z drugiej trio „KoKoKo” czyli Koszelew, Kozak i Kozłowski. Tercet ten „zadziobał” już niejednego przeciwnika. Po ostatnim gwizdku sędziego zobaczymy co przeważy: melodia zagrana przez „Skrzypka” czy okrzyk „WALKA” wzniesiony przez „Gromka”. Oj będą emocje.

I „last but not least” czyli mecz pomiędzy Aptelem i Auto Team’em. Wypoczęty i osmagany afrykańskim słońcem „Dżacek” ma chęć na zatarcie złego wrażenia jakim był wynik jego drużyny w Prologu. Jak najłatwiej tego dokonać? Oczywiście wygrywając Superpuchar. Pierwszym krokiem do tego będzie pokonanie debiutanta w rozgrywkach PLP. Kluczowym elementem, który powinien pomóc w zwycięstwie jest zatrzymanie niesamowitego Mateusza Kondraciuka. Łatwiej powiedzieć niż zrobić…Podobny plan mieli przecież gracze z Choroszczy, a musieli przełknąć gorzką pigułkę . A nawet i cztery, bo tyle bramek zaaplikował im snajper Auto Team’u… Ostatnie spotkanie 1/8 zostanie rozegrane o godzinie 17:50 !