Zapowiedź kolejki – Niedziela 17/06 – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

Zapowiedź kolejki – Niedziela 17/06

Niedzielne zmagania rozpoczniemy od razu od meczu z „Miśkiem”, którym w tym tygodniu będzie pojedynek dwoch beniaminków – Osmar oraz Unibep Bielsk Podlaski. Ci drudzy odnieśli w ostatniej kolejce pierwsze zwycięstwo nad Progressem, Osmar zaś premierowy remis uzyskał w spotkaniu z Walecznymi Orłami. Sympatycy PLP będą więc mogli zobaczyć jak prezentują się nowe drużyny w II lidze, kto dysponuje silniejszym składem i kto lepiej przepracował okres przygotowawczy. Na pewno ten mecz będzie także nie lada wyzwaniem dla „Pitero” albowiem większość zawodników pozostaje wciąż anonimowa. Czekamy z niecierpliwością na pierwszy, niedzielny gwizdek.

INTaF czy Waleczne Orły ? Nasi białoruscy przyjaciele nie grają w tym sezonie źle – wręcz przeciwnie. Ich gra wygląda na poukładaną, wiedzą co, gdzie, z kim, ale nie do końca wiedzą „jak”. Czekając na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie przyjdzie im się zmierzyć z Walecznymi Orłami, dla których będzie to drugie spotkanie w ten weekend. Jak poradzą sobie z trudami grania dzień po dniu ? Czy ich wąska kadra pozwoli na równą walkę także w niedzielę ? Sami jesteśmy ciekawi…

Trzecie spotkanie ma już zdecydowanego faworyta w osobie ekipy z Grabówki – ZPS Biaform SA. Trawiaści zawodnicy ZPS’u z odradzającym się Tomkiem Jasielczukiem wspieranym przez Patryka Przemielewskiego – to między innymi z tym będą musieli uporać się „Sylwek” i „Lulek”. Progress stać na dobrą grę – jak chociażby z Wiarą Piasta II, czy wygranym spotkaniu z Osmarem, ale ostatnia porażka z Unibepem lekko przygasiła dobre morale. Szansa na rehabilitację idealna, przeciwnik mocny – będzie co robić w niedzielne popołudnie.

Nie mają łatwego terminarza chłopcy – polmosowcy na start II ligi… Może właśnie dlatego tych punktów „Oktaw” i spółka mają tak mało. Ramis, Konceptbud, Vesta – to wszystko już za Nimi. Gorzej, że kolejnym przeciwnikiem będzie FC Bajaga, czyli drużyna uważana za jednego z II-ligowych mocarzy. „BabaJaga” kilka punktów już po drodze zgubiła i strata kolejnych może ich kosztować naprawdę sporo w kwestii walki o awans do I ligi. Bajaga musi, CEDC może – zobaczymy, zobaczymy…

O godzinie 16:30 na placu boju zameldują się FC Grubassy oraz Ci, co Mają Rozmach. Ciężko nie odnieść tu wrażenia, że to właśnie „goście” będą faworytami meczu z beniaminkiem PLP. Ich gra w tym sezonie może się podobać – szaleje zarówno Maciek Rodziewicz jak i Kamil Kosakowski, wspierani przez Pawła Grzegorczyka. FC Grubassy to póki co szwagier wszystkich szwagrów, czyli Dawid Szwagierek. Dwa gole, dwie asysty – no próbuje ciągnąć ten wózek jak może, ale jest ciężko – wiecie, same GrubaSSy na pokładzie 😉 Czy któryś z nich wspomoże Dawida w walce z Mają Rozmach ?

Trzy ostatnie mecze w II lidze zapowiadają się naprawdę srogo…

O godzinie 17:20 Wiara Piasta II spróbuje zatrzymać liderującą Vestę. Morale powędrowały w górę, gdy nazwiska zawodników świecą się nie na czerwono ( kontuzja), lecz na pomarańczowo ( dochodzi do pełni sił) – klubowy lekarz prawddopodobnie zezwoli wszystkim zawodnikom na start w tym spotkaniu, więc korzystając z chwili wytchnienia udaje się na zasłużony urlop. Nazwa zespołu każe wierzyć w zwycięstwo i ich nastawienie na pewno takie właśnie jest. No a lider ? Oni dalej swoje… Niezwykle groźny Dmytro Kazmirov, czarodziej Ozacet czy mający za sobą debiut w Turbo Podlasiaku – Maksym Vovchyk… Energia, umiejętności, technika i pewność siebie. Vesta po cichu, gdzieś z tylnego fotela ukazuje Nam się jako Ci, którzy nie tylko chcą, ale mogą skutecznie powalczyć o awans. Jeśli w niedzielę poradzą sobie z Wiarą Piasta, to później czeka na nich dwóch beniaminków a to pozwala wierzyć, że wakacje mogą spędzić na fotelu lidera…

Kolejnym spotkaniem wagi ciężkiej będzie pojedynek FC DrTusz z Bosch Service Tech-Car. Sąsiedzi w tabeli a to wiadomo… z kim jak z kim, ale z „somsiadem” to wygrać wypada… Jednym z twórców Bosch’a jest były zawodnik Doktorków – Paweł Moskal a to zawsze dodatkowy smaczek. Może wyjść z tego całkiem ciekawy pojedynek dwóch twardzieli, którzy nigdy nie odstawiają nogi a i zmysł do strzelania bramek mają. Mowa tu o wspomnianym Moskalu oraz Pawle Wilczko z Tusza – ustawionego w tym sezonie nieco wyżej niż na dużych boiskach. Ekipa Pawła Komosińskiego będzie miała już w nogach sobotnie spotkanie z Walecznymi Orłami więc kadra na weekend musi być zwarta i gotowa na 80 minut gry.

Ostatni II-ligowy mecz tej kolejki to Ramis kontra Konceptbud. Do czwartej kolejki Ramis nie miał sobie równych – ładował wszystkich jak leciało. Błyszczał Damian Łokić, Arek Sosnowski czy Maciek Sipko. Później przyszedł remis z Tuszem, ale sprawiedliwy i co najważniejsze – naprawdę wysokiej jakości. Ten mecz pokazał, że Ramis na poważnie włączył się do walki o awans. Konceptbud to spadkowicz z I ligi, dotychczas grający w kratkę. Forma P-Z-P-Z zwiastowałaby porażkę w tej kolejce, ale tu także mamy dużo jakości w ekipie. Darek Gołdowski, Patryk Błaszko czy liderujący Bartek Głowacki – naprawdę zrównoważona drużyna mogąca napsuć krwi każdemu w tej lidze. Pytanie czy uda im się zatrzymać Damiana Łokicia i pokonać Kamila Markowskiego ? To nie są najłatwiejsze rzeczy do wykonania…

Ostatni II-ligowy mecz nie oznacza, że w niedzielę poprzestaniemy na tym. Swój mecz, rozegrany awansem z siódmej kolejki rozegrają bowiem zawodnicy PTH Maltrans oraz M-Fire. Zobaczymy która drużyna będzie w lepszych humorach po sobotnich grach. „Zapałki” raczej w niedzielę będą musiały sobie radzić bez Gródkowego zaciągu a to sprawia, że Maltrans właśnie tu może szukać swoich szans na punkty. Młodość kontra doświadczenie. Rok temu, w czerwcu zwyciężyła młodość ( 8:2, przyp.red), jak będzie tym razem ? Czy „Dżaki” i spółka wyciągnęli wnioski z tamtej lekcji ??