I LIGA – drużyna kolejki. – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

I LIGA – drużyna kolejki.

Rajkom i Aptel z kompletem dwóch zwycięstw, 4Technology i Konceptbud z dwoma porażkami na koncie. Słaby start sezonu w wykonaniu zespołów zaliczanych do grona faworytów – Margo Adrenalina i Top Auto tylko z jednym, malutkim punkcikiem na koncie. Sezon nie zdążył zacząć się na dobre a już mamy pierwsze niespodzianki. To będzie długie i ciekawe kilka miesięcy z I ligą na parkiecie VI Liceum Ogólnokształcącego…
Kto wyróżnił się w ten weekend ? Zapraszamy do lektury :

Jak nie jeden to drugi… Jak nie Patryk Jackowski, to Piotrek Jaworowski – w każdym razie druga kolejka i po raz drugi dostępu do bramki drużyny tygodnia strzeże golkiper Rajkomu Choroszcz. Kolejny mecz, w którym zespół z Choroszczy wyszarpuje komplet punktów i znów najjaśniejszą postacią w ich szeregach jest bramkarz. Tym razem Piotrek zatrzymał zawodników Konceptbudu wyczyniając czasami cuda między słupkami. Lepszego w I lidze w ten weekend na pewno nie było.

Początek sezonu w wykonaniu „Brulina” dużo lepszy niż zeszły sezon halowy. Luz, niezwykłe przyspieszenie na kilku metrach i zabójczy instynkt – wszystkim tym zachwyca Damian już na starcie. Prawdziwy motor napędowy Adampolu – tym razem poprowadził swój zespół do bezdyskusyjnego zwycięstwa nad 4Technology a sam zakończył mecz z golem i asystą na koncie.

Nie wiemy, czy jest w PLP zawodnik, od którego obecności tak bardzo zależy gra całej drużyny. Gdy Jędrek pojawia się na parkiecie jego Aptel zyskuje jakieś +100 do morali, umiejętności i jakości. Gdy Jędrka brak to podopieczni „Dżacka” często wyglądają na zagubionych. Drugi mecz, drugi gol i drugie wyróżnienie w „TOP’ach”. A co najważniejsze dla jego kolegów – także drugie zwyciestwo.

Przywiędłe po falstarcie sezonu „Krokusy” mogły być łatwą ofiarą, jednak „Tuszowe Doktorki” nie do końca wybadały potencjał przeciwników. Skupiając lwią część swojej uwagi na walce z Krokusowym „Hochlandem” zupełnie zapomniały o potencjale, jaki drzemie w Edku, który spokojnie, po cichu strzelił gola, asystował i poprowadził mistrzów sezonu orlikowego do zwycięstwa 3:0 – wynagradzając kibicom nieudany start z Rajkomem. Dzięki tej wygranej „Krokusy” uciekły z ostatniego miejsca i mogą w spokoju skupić się na budowaniu formy podczas świąteczno – noworocznej przerwy.

Zapowiadany pojedynek „Sopla” z „Killerem o twarzy dziecka” wygrał ten drugi, czyli Przemek Zaręba. Raz, że gol > asysta a dwa, że jego Multicco Group pokonało „Opelki” 2:1 a wkład Przemka w to zwycięstwo był nieoceniony. Biega, walczy, rozgrywa i strzela – jest po prostu wszędzie. Można śmiało powiedzieć, że jest tym samym dla Multicco, czym wspomniany wcześniej „Jędrek” dla Aptela.

Gratulujemy !