II LIGA – drużyna kolejki – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

II LIGA – drużyna kolejki

Zgodnie z chronologią gier – w tym tygodniu zaczniemy od najlepszych z II ligi.

Dwie kolejki za Nami – w drugiej lidze cztery ekipy z kompletem punktów ( CEDC, Vesta, Poltank oraz Rainter) i również cztery bez choćby „oczka” – Mają Rozmach, Poler-Art ( który jako jedyny zespół nie zdołał strzelić ani jednej bramki) i dwójka beniaminków – Wiara Piasta II oraz FC Progress Białystok. Na dziś to Poltank prezentuje się najsolidniej, co pokazał w meczu z INTaF’em, których pokonał bez nominalnego bramkarza ( niczego oczywiście nie ujmując Wojtkowi Wasilewskiemu) 🙂

Najlepsi w II kolejce ?? Zapraszamy do lektury :

W bramce debiut Mateusza Rutkowskiego z Bosch Service. Udało mu się zatrzymać siłę ofensywną ZPS Biaform. Nie są to zadania łatwe, bowiem umiejętności Tomka Jasielczuka nie raz i nie dwa były prezentowane innym golkiperom w Podlaskiej Lidze Piłkarskiej. Dobra postawa Mateusza jest tym bardziej zaskakująca, że podobno niedawno zaczął przygodę z piłką kopaną 😊

Defensywę drużyny kolejki w II lidze powierzamy MVP meczu kolejki, czyli Wojtkowi Brodowskiemu z CF Bojary. W meczu z Ramisem pokazał się ze znakomitej strony. Do wyśmienitej asysty do Adasia Puchajdy dołożył niesamowicie ofiarną grę w obronie. W tym meczu częściej na wślizgu niż w pionie😊 Wojtek , smacznej kawusi od White Bear Coffe 😊

Czy zmiana taktyki może wpłynąć na rozwój lub rozkwit innych zawodników? Patrząc na zespół CEDC – zdecydowanie tak. Laga na Francesco zamieniona na grę zespołową zaczęła przynosić korzyści w postaci zwycięstw oraz punktów. Mateusz Kraszewski godnie zastąpił poprzedniego golleadora Polmosowców i zakończył spotkanie z Progressem trzema bramkami. Z takiej formy na bank jest zadowolony pewien łysy skryba 😊

Kiedyś w Jagiellonii Zbyszek Szugzda był szybszy od wiatru i piłki. Teraz doczekaliśmy się kogoś takiego w PLP. Patryk Pomichter – bo o nim mowa – potrafi uciec każdemu obrońcy. Dodatkowo to nie jest tylko bieganie dla samego biegania. Pokazuje, że strzelanie bramek i asystowanie kolegom nie jest mu obce. Pozostaje tylko pogratulować Przemkowi Jabłońskiemu transferu.

I jako „truskawka na torcie” Marcin Szczepanik z Poltanku. Jeśli chodzi o „Gora” to tak jak przy jego kilku kolegach można tylko zacytować angielskiego komentatora: „Why only Second League ? „ W meczu z Intaf’em wykazał się skutecznością strzelając dwie bramki. Do tego dołożył nieprawdopodobne umiejętności panowania na piłką. Z taką grą powrót do elity może być kwestią czasu…