I LIGA – zapowiedź 14. kolejki
To be or not to be… ?
To już przedostatni weekend sezonu zasadniczego na hali. Dwie kolejki, które rozstrzygną nie tylko o klasyfikacji za obecną kampanię, ale także zadecydują o miejscu w „Generalce”.
Zaczniemy o godzinie 14:00 meczem pomiędzy Top Auto a TIM Tombud. Zupełnie różne spojrzenie na kończący się turniej, ale chyba w obu przypadkach liczono na więcej. „Opelki” mają jeszcze co prawda iluzoryczne szanse na brązowe medale, ale mogą je stracić o godzinie 18:00, po meczu Maltransu z Walecznymi Orłami. TIM ostatnim zwycięstwem z Walecznymi Orłami jest już raczej pewny utrzymania, ale dla wszystkiego dobrze byłoby coś jeszcze zdobyć, zamiast oglądać się na swoich konkurentów…
O godzinie 14:40 zagramy z „Miśkiem” – FC Bajaga podejmie Mają Rozmach. „Baba Jaga” w tabeli na miejscu dwunastym, lokatę niżej i dwa oczka mniej – Mają Rozmach. Bajaga podejmuje jeszcze będącą na miejscu barażowym Pakę i przy braku wygranej w najbliższym meczu może narobić sobie sporo kłopotów. Dla Mają Rozmach to mecz o wszystko, bowiem w ostatniej kolejce o punkty na pewno będzie mega trudno ( mecz z Top Auto, przyp. red). No więc musimy to pokazać…
15:20 Swój ostatni mecz w sezonie rozegra 4Technology. Zwycięstwo z „Doktorkami” nic więcej niż szóstej lokaty w tabeli im nie da, raczej także nie powinni być niżej niż obecnie zajmowane ósme miejsce. Sezon dwóch twarzy 4Techu – świetne mecze przeplatali bezpłciowymi a trzeba pamiętać, że w przynajmniej dwóch wcale słabsi od swoich rywali nie byli. Tusz natomiast walczy o historyczny sukces, o pierwszą piątkę. Wypaliła ta fuzja z Poltankiem, teraz wypadałoby postawić kropkę nad „i”.
16:00 M-Fire vs. Adampol Glovis – czy po tym meczu poznamy mistrza turnieju halowego IV edycji PLP ? Prowadzący w tabeli Adampol nie powinien mieć problemów z „Zapałkami”, które zagrają bez posiłków z Rudni Zabłudów i Gródka. Z drugiej zaś strony tydzień temu z Paką też miało być łatwo i przyjemnie a jak było wszyscy widzieli… Mecz który może równie dobrze zakończyć się pogromem na korzyść ekipy „Kondzia” jak i nerwówką z niewiadomym wynikiem.
16:40 Hanbud vs. INTaF – mecz raczej o przysłowiową pietruszkę. Hanbud z trzynastoma punktami jest już raczej „utrzymany”, INTaF plasujący się na siódmym miejscu może być piąty, może być szósty, ale i może być niżej. Na pewno ambicji nie zabraknie zarówno jednym jak i drugim, bo charakterologicznie to wciąż najwyższa klasa.
17:20 PTH Maltrans Znienacka vs. Waleczne Orły
„Owsiej” i spółka będą już wiedzieć, czy mają choć iluzoryczne szanse na mistrzostwo, czy muszą skupić się na walce o srebro, lub też o utrzymaniu miejsca na pudle. Tak czy siak wygrać będą musieli podobnie jak ich przeciwnik. Waleczne Orły wciąż wierzą, że uda im się awansować choćby na miejsce gwarantujące rozegranie barażu o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pozostały dwa mecze, sześć punktów na stole… Tyle, ile udało im się zgromadzić przez całą, obecną kampanię. Czy uda im się dokonać cudu ?
18:00 Aptel vs. Hurtownia Krokus
Być może będzie to mecz o nic dla Hurtowni Krokus. Jeśli Adampol nie straci punktów we wcześniejszym meczu z M-Fire, to „Krokusy” będą musiały zadowolić się jedynie miejscem na „pudle”. Czy będzie to drugie, czy trzecie miejsce – zapewne bez znaczenia – jak powiedział kiedyś „Brama” – dla nich każde miejsce inne niż pierwsze jest po prostu porażką. Na osłodę pozostaje zwycięstwo w klasyfikacji generalnej i tego w tym sezonie już nikt im nie odbierze. Aptel ma za sobą rozczarowujący sezon i dwa ciężkie mecze na rozkładzie. Brak punktów może ich zepchnąć nawet na ósmą lokatę, co byłoby chyba największym zaskoczeniem „in minus” obecnej kampanii. Zwycięstwo z „Krokusami” pozwoli zaś powalczyć być może o TOP5… Jaki ciężar gatunkowy będzie miało to spotkanie ? W dużej mierze zależeć to będzie od wcześniej rozegranych meczów…
