TOP6 II LIGA, 15. kolejka
Po raz czwarty w tym sezonie w drużynie kolejki. Ladies & Gentleman – najlepszy golkiper II-ligowych rozgrywek Mateusz Rutkowski. Znakomita dyspozycja, solidność i pewne sterowanie blokiem defensywnym – to wszystko cechuje „Rutka” w obecnym sezonie. W sobotę po raz kolejny był jedną z wyróżniających się postaci w swoim zespole, który zwyciężył 2:1 Unibep Bielsk Podlaski i samodzielnie króluje w II lidze.
Illia Savich to kolejny zawodnik, który prezentuje równą, wysoką formę w mijającym sezonie orlikowym. W meczu z Konceptbudem, który pojawił się na Arenie Kluka bez zmian litości z nóg Savich’a nie było – gol, dwie asysty i żółta kartka, która i tak nie wpłynęła na końcowy werdykt koordynatora – MVP meczu powędrowało do naszego bohatera. To między innymi dzięki jego świetnej postawie INTaF wciąż jest w walce o bezpośredni awans do I ligi PLP.
Dyrygent – tak w skrócie można opisać występ Marcina Pietrzyckiego z FC Bajaga. To właśnie On rozpoczął sobotnie strzelanie i dał sygnał swoim kolegom, że każda bramka może mieć znaczenie w końcowym rozrachunku i miejscu w tabeli. Twardy w obronie, dobry przegląd pola i soczysty strzał – wszystko to cechuje Marcina. W obecnej kampanii popisał się trzema trafieniami oraz taką samą liczbą asyst a w drużynie kolejki ląduje po raz pierwszy, ale kto wie, czy nie najważniejszy…
Nie jednego „Polmos” już poskładał, ale że ekipa Rudego sobie nie poradzi, to mało kto się spodziewał. Być może przyczyną było to, że zagrali tak na maksimum 40% swoich możliwości, ale to tylko pokazuje, że w każdym meczu trzeba być skupionym. Chilmon, „Oktaw” i Grzesiek Kruszewski – ta trójka rozłożyła na łopatki liderujących przed tą kolejką FC DrTusz. MVP meczu a także miejsce w drużynie kolejki trafia do tego ostatniego, który popisał się dwoma ważnymi asystami. To pierwsze, indywidualne wyróżnienia Grześka Kruszewskiego i oby nie ostatnie. CEDC – FC DrTusz 4:1 !
Wypoczęty, uśmiechnięty Tomek Jasielczuk powrócił z urlopu, na którym widocznie nie próżnował. Nie wiemy kto był jego partnerem treningowym na Wyspach Owczych, ale jedno wiemy na pewno – cztery gole i dwie asysty to wystarczający dorobek, by załapać się do drużyny kolejki. Jego współpraca z Patrykiem Przemielewskim to creme de la cream II-ligowych rozgrywek – ciężko bowiem znaleźć inną tak rozumiejącą się na boisku „parę”. W „kanadyjce” liczby porażające – „Jasio” 20, „Przemiel” – 19… Robi wrażenie.
Maks Vovchyk ustrzelonym hattrickiem dał cenne zwycięstwo dla Vesty, po którym… spadli na 4 miejsce w tabeli ! Stało się tak, gdyż FC Bajaga strzeliła dwa gole więcej i straciła jednego mniej, dzięki czemu ma lepszy bilans bramkowy. Nie umniejsza to jednak w niczym osiągnięciu Maksa – gdy Dmytro ma słabszy dzień, wtedy to On potrafi wziąć ciężar gry na siebie i zrobić różnicę. Ostatecznie Vesta zwyciężyła z Walecznymi Orłami 3:2 i ostatnia kolejka zapowiada się wręcz epicko…