TOP6, kolejka 11, liga 1 – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

TOP6, kolejka 11, liga 1

Jeden z klasyków naszej ligi. Obie drużyny osłabione kadrowo, ale wyrwy Aptelu wydawały się większe. Zapowiadało się pracowite popołudnie „Timo”. Natomiast po końcowym gwizdku bardziej zadowolony wydawał się opiekun „Krokusów”. Czyste konto zachowali dzięki kilku świetnym interwencjom Piotrka Gorzelskiego w końcówce. „Gorzała” przeżywa zdecydowanie renesans swojej formy.

Czy da się wyjść na boisko z jedną sprawną nogą? Da się 😊 Czy można mimo to zostać najlepszym zawodnikiem na boisku? Oczywiście 😊 Przykład tego mieliśmy w meczu PTH Maltrans Znienacka – Poltank. Co zaskakujące nie chodzi tutaj o „Brulina”. Bohaterem spotkania został Mariusz Wasilewski. Popularny „Maniek” jak zwykle walczył za trzech. „Kropką nad i” było wejście na pozycję bramkarza i asysta przy wyrównującym golu.

W meczu Adampol Glovis z Top Auto wydawało się, że MVP będzie wybierany pomiędzy ofensywnymi gwiazdami obu drużyn. Ten plan postanowił zmienić Kacper Kużel. Nie dość, że znakomicie wywiązał się z zadań defensywnych nakreślonych przed meczem, to jeszcze nie próżnował pod bramką przeciwnika. Dwie bramki i asysta nie pozostawiły wyboru koordynatorowi przy wyborze najlepszego zawodnika meczu.

Konrad Ołowiecki to jeden z najlepszych transferów w pierwszej lidze. Jego przyjście do TIM Aquapomp dodało wiele jakości w poczynaniach „Zółto-czerwonych”. Spotkanie z M-Fire zakończył dwoma asystami. Jednak ważniejszy był fakt , że swoim stylem gry nie pozwolił na chwilę odpoczynku obrońcom „Zapałek”i ciągle zamęczał ich swoimi rajdami.

Niby przyszła kalendarzowa jesień, a na Arenie Kluka króluje „Zima” 😊. W spotkaniu pomiędzy 4Technology z Rainterem najjaśniejszą postacią na placu gry był Karol Zimnoch. Bramka i asysta pomogła w pokonaniu wreszcie zmobilizowanego zespołu Raintera. Może były braki kondycyjne, ale jego umiejętności utrzymania piłki pozwalały zorganizować ataki „Technicznych”.

W ataku Mateusz Kondraciuk z Santosu. Rajkom Choroszcz przez większość pierwszej połowy znakomicie i ambitnie się bronił . Dopiero przed gwizdkiem sędziego „Mati” znalazł drogę do ich bramki. W drugiej odsłonie jeszcze dwukrotnie pokonał Patryka Jackowskiego i dołożył do tego asystę.