TOP’Y VI KOLEJKI
I LIGA
Janucik Marek – wypadałoby powiedzieć – witamy w PLP Marku – bo jak wchodzić do ligi, to z takim przytupem jak golkiper Hanbudu, który w swoim debiucie zatrzymał Bajagę i zachował czyste konto, zgarniając przy okazji tytuł zawodnika meczu oraz meldując się w drużynie kolejki.
Citko Adrian – długo kazał na siebie czekać popularny „Citas”, ale w końcu jest i On. W spotkaniu z Mają Rozmach trochę się zeszło, nim podopieczni „Kondzia” wskoczyli na właściwe tory. Sygnał do ataku dał właśnie Adrian, który rozwiązał worek z bramkami. A do tego dorzucił jeszcze dwie asysty i miejsce w Topach należy się jak psu buda.
Mojsik Krzysztof – to było jedno z najbardziej szalonych spotkań w tym sezonie. Aptel cały mecz musiał gonić wynik, ale od czego mają w swych szeregach byłego prezesa Santosu – Krzyśka Mojsika… Najpierw kapitalne trafienie wyrównujące, później bramka kontaktowa, która dała nadzieje na jakąkolwiek zdobycz punktową. Mecz zakończył się finalnie remisem 3:3.
Tratsiak Uladzimir – MVP „Miśkowego” grania, który swoimi dwoma asystami walnie przyczynił się do kolejnego zwycięstwa INTaF’u. Świetne regulowanie tempa gry, dobry przegląd pola, boiskowe cwaniactwo i duże umiejętności – to wszystko zaprezentował „Vovka” w meczu w TIM’em.
Weremczuk Rafał – zawodnik „Doktorków” nie próżnował w sobotnie popołudnie. Przyczaił się na Orły niczym wytrawny myśliwy i dwukrotnie pokonał golkipera przeciwników. Jego spryt, technika i nieprzewidywalność na długo zapadną w pamięci kibiców zgromadzonych na parkiecie VI LO. Za tydzień Adampol… Czy „Were” okaże się równie skuteczny ?
II LIGA
Trofimiuk Krzysztof – kolejny debiut pomiędzy słupkami i kolejne miejsce w TOP’ach. Co prawda bramkarz Osmaru tytułu MVP spotkania nie zgarnął, ale miał najlepszą (5.5, przyp.red) notę ze wszystkich występujących w szóstej kolejce drugiej ligi.
Olizarowicz Karol – za dwie asysty do Sylwka Lubowickiego i dołożoną cegiełkę do kolejnego dopisanego punktu w tabeli dla Wiary Piasta II.
Gulc Jakub – strzelec jedynego gola w meczu na szczycie z CEDC Polmos Białystok. Gola, który dał zwycięstwo i prowadzenie w drugoligowej tabeli ekipie Vesty. Dla Kuby zaś było to już czwarte trafienie w tym sezonie.
Konstavy Artsiom – pierwsze zwycięstwo Eskulara w sezonie nie byłoby możliwe bez dwóch asyst Artsioma. Dwa szybko stracone gole nie podłamały drużyny Wojtka Zielińskiego, ale mózgiem całej operacji był bez wątpienia w/w zawodnik.
Konopko Bartłomiej – prawdziwy, oryginalny i niepodrabialny Zimny Drań, z tylko sobie znaną zimną krwią, czterokrotnie ranił graczy Zachodniej Kingdom. Wynik końcowy 11:2 na korzyść Zimnych Drani był najmniejszym wymiarem kary, jaki tego popołudnia mógł spotkać sympatyczną ekipę z Zachodniej.