Zapowiedź 4 kolejki – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

Zapowiedź 4 kolejki

Kolejny deszczowy weekend przed Nami ?

2 LIGA, SOBOTA 28/05 :

14:00 Ramis – Poler-Art

Magic Game by Magic Gym może stać pod znakiem znakomitej gry bramkarzy. W ostatniej kolejce to właśnie oni stanowili najjaśniejsze punkty swoich zespołów. Ekipa „Siwego” ma nadzieję na stałe doszusowanie do czołówki tabeli i włączenie się do walki o awans. Jednak ich przeciwnicy po zdobyciu premierowych punktów również liczą na więcej – tym bardziej, że po pauzie wraca Jakub Sadowski.

14:50 FC Mońki – Cooltura Taxi

Przeambitny zespół z Moniek będzie starał się zdobyć swoją pierwszą bramkę, gdyż póki co na koncie ich zdobyczy jest samobój. Sami o sobie mówią, że są jak San Marino i każdy czeka na chwilę gdy znajdą drogę do bramki przeciwnika. Jednak zadania nie będzie ułatwiać im drużyna Cooltury Taxi. Piotrkowie Tyszków i Poliński czy Wojtek Półtorak to uznane marki na boiskach PLP a sama Cooltura to jeden z kandydatów do awansu.

15:40 Koledzy z Boiska – Mają Rozmach

Chłopaki z Mają Rozmach powinni wystawić najmocniejsze zestawienie osobowe na ten mecz. Bracia Dymek czy Andrzej Gołub powinni powalczyć o uzyskanie korzystnego wyniku w spotkaniu z hybrydową drużyną Kolegów. Tym natomiast może brakować trochę „fugi”, ale na pewno nie ambicji i woli walki.

16:30 FC Pyskaci – ZSP Biaform SA

Czy tym razem drużyna prezentująca słynny „knyszyński charakter” dojedzie na Kluka. Właściwie to mamy nadzieję, że pod tym zagadkowym hasłem nie kryje się poddawanie się bez walki… Fragmentami przecież ich gra zaczynała wyglądać naprawdę dobrze. I właśnie w tym upatrujemy nadzieję na ciekawe widowisko. Zespół Biaformu zdecydowanie lepiej wygląda z przodu niż w obronie – tak samo na jak na orliku niż w porównaniu z halą. I to Oni będą w sobotnie popołudnie faworytami tego meczu. Tomek Jasielczuk liczy na jakiegoś „hattriczka”.

17:20 CEDC Polmos Białystok – FC Kentucky

Czy ostatni mecz z FC Mońki to tylko wyskok czy zwiastun wysokiej formy drużyny z Elewatorskiej? Damian Brzeziński, Mariusz Wyszomirski czy Francesco Guarrera będą chcieli udowodnić, że nie. Jednak zespół FC Kentucky swoją szaloną taktyką „kurczaka bez głowy” może zaskoczyć każdego przeciwnika. Na papierze większe szanse daje się Błażejkowi i spółce, ale z przeciwnikiem pokroju „Polmos” nie jeden śmiałek już poległ…

18:10 CF Bojary – Rainter

Chłopaki z Bojar zechcą sobie odbić zeszłotygodniowy trening i brak jednostki meczowej. Na nieszczęście Raintera padło na nich…Zapowiada się pojedynek czołowych strzelców ligi , czyli…no właśnie kogo ? Łukasz Kalinowski, Ebi Michałowski, czy król strzelców sezonu halowego – Adam Puchajda… kontra Paweł Lewandowski z Raintera… Pełne rękawice roboty powinni mieć obydwaj golkiperzy…

19:00 Rajkom Choroszcz – Konceptbud

Dzień kończymy hitem kolejki. Rajkom -jak wszystko wskazuje – z zaciągiem z dużego boiska będzie bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla faworyta rozgrywek jakim jest Konceptbud. „Budowlani” podrażnieni porażką z Ramisem również będą chcieli udowodnić , że była ona jedynie wypadkiem przy pracy. Emocji na pewno na koniec dnia nie zabraknie. To może być bardzo ważne spotkanie z psychologicznego punktu widzenia…

1 LIGA, niedziela 29/05 :

14:00 Multicco Group – 4Technology

Zespół z dwoma wygranymi kontra drużyna mająca na koncie dwie porażki. Obie ekipy przegrały jednak swoje ostatnie mecze i ciekawi jesteśmy jak zareagują w tej kolejce. Chitek i przyjaciele, kontra Banda Sobola, z którym chłopaki mieli przyjemność grać w „Chortenie”. Która z ekip przełamie się w najbliższą niedzielę ?

14:50 FC Dr. Tusz – PTH Maltrans

Kolejny pojedynek drużyn, które zaznały goryczy porażki w ostatniej kolejce I-ligowych zmagań. Szczególnie podopieczni Wojtka Malinowskiego będą chcieli zrehabilitować się za stracone punkty w ostatnich sekundach meczu z TIM’em. Pierwszego zwycięstwa poszukają zapewne i chłopaki z bandy „Rudego” – jeżeli zjawi się i „Wilczek” to ich szanse na pewno wzrosną.

15:40 Poltank – M-Fire

Podopieczni Piotrka Ryszkowskiego mają nie lada wyzwanie przed sobą, bowiem rozpędzone M-Fire wygląda mniej więcej tak, jak na animacji w zapowiedzi na fb…Rozpędzony, różowy sonic…
Impossible is nothing jak to mawiają – Poltank również ma kim straszyć. Są wybiegani, agresywni i skuteczni. M-Fire po między-sezonowej transformacji wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Czy swoją dyspozycję potwierdzą także w meczu z Poltankiem a „Laska” po raz piąty w sezonie odpali swój taniec zwycięstwa ?

16:30 Hurtownia Krokus – Top Auto

W meczach pomiędzy tymi zespołami nigdy nudy nie ma – obie ekipy mają czym straszyć z przodu. „Kiki”, „Peder” czy „Tuniek” kontra Orzeł, Skrzypek i Tomek Borawski. Oj będą musieli uwijać się defensorzy i bramkarze obydwu drużyn, by zachować czyste konta. Kursy na mecz powyżej trzech goli jakieś 1.05… W sezon lepiej weszli zawodnicy spod znaku Opla, chociaż ostatnio Margo pokazało, jak skutecznie ich powstrzymać. Czy Krokusy będą w stanie przeciwstawić się dzikiej ofensywie Opelków, czy Ci po raz kolejny zarzucą szósty bieg ?

17:20 Aptel – Margo Adrenalina

Rozpromieniony ostatnim zwycięstwem z faworyzowanym Santosem „Dżacek” tym razem za cel obrał sobie ekipę młodszego z rodu Borowskich ( obecnie kontuzjowanego Błażeja, przyp. red) – Margo Adrenalinę. Tylko tyle, że Gromek i spółka grają nieobliczalnie i ciężko do końca stwierdzić w jakiej formie pojawią się w najbliższą niedzielę. Problemem Aptela może być brak „Jędrka”, więc po raz kolejny okaże się czy maksyma ” No Jędrek, no Party” nie będzie wyrocznią…

18:10 TIM Aquapomp – Znienacka

Tutaj może być ciekawie… Patrząc na terminarze „wyjazdowe” obydwu drużyn – zapowiada się pełna frekwencja i galowe zestawienie. TIM rozpromieniony wyszarpanym przed tygodniem zwycięstwem może polecieć na fantazji i na niej właśnie pokonać zespół spod znaku Dzika. Z drugiej strony, Owsiej i spółka powinni mieć do dyspozycji zaciąg z Piasta, a ten już raz pokrzyżował plany faworyzowanym „Krokusom”…

19:00 Santos – Adampol Glovis

Mecz z dodatkowym smaczkiem, bowiem rozegra się pomiędzy sparingpartnerami treningowymi. Może się więc zdawać, że obie ekipy znają się jak łyse konie i wiedzą, gdzie uderzyć, by zabolało… Może być również tak, że skupią się na defensywie i skończy się bezpłciowym, szarpanym 0:0. Santos na pewno potrzebuje zwycięstwa, by na nowo uwierzyć w swój potencjał. Adampol zdaje się być już na tyle „Wielki”, że nic udowadniać sobie nie musi. Wierzą w armaty Dominika, w lewą nogę Adasia Kuczyńskiego i Piotrka Ostapowicza i refleks „Sapieszki” między słupkami. Ale czy to wszystko wystarczy, by powstrzymać zranionych „Santosowców” ??