Zapowiedź 6. kolejki – Grupa A
Weekendowe granie rozpoczniemy od meczu grupy A w którym zmierzą się obecny lider – M-Fire oraz Ramis, czyli zespół okupujący ostatnią lokatę. Na papierze faworyt może być tylko jeden, ale wbrew pozorom w tej grupie wydarzyć może się doprawdy wszystko. Ramis nie jest drużyną, która traci jakąś ogromną liczbę bramek, ale w tej kolejce będą musieli wspiąć się na wyżyny umiejętności, by powstrzymać zabójczy duet M-Fire w osobach Sebastiana Kozłowskiego oraz Karola Dawidowskiego. Jeżeli drużyna Tomasza Bartoszuka wygra – będzie powoli mogła myśleć o II fazie rozgrywek w grupie mistrzowskiej. Czy Krzysztof Malinowski i spółka postarają się pokrzyżować plany dla obecnych liderów ??
Tuż po nich mecz Hurtowni Krokus z Cescomem. Po bezbłędnym występie 😛 w poprzedni weekend Hurtownia Krokus ma już 9 punktów na swoim koncie i drugi, najlepszy bilans bramkowy w grupie A, natomiast przed Cescomem pierwszy mecz z cyklu tych o wszystko. Swoje punkty już pogubili i jeżeli chcą marzyć o występach w najlepszej ósemce Prologu PLP muszą w końcu zacząć je zdobywać. Zdaje się, że początkowe problemy kadrowe mają już za sobą więc nie może być mowy o jakichkolwiek wymówkach. No chyba że tym razem na przeszkodzie stanie…pogoda i upał, który szumnie zapowiadają meteorolodzy. Z punktu widzenia Hurtowni Krokus to również jedno z ważniejszych spotkań min. ze względu na utrzymanie kontaktu z prowadzącą dwójką ( M-Fire oraz Kabareczi).
O godzinie 14:40 na Arenie Kluka powinni pojawić się główni bohaterowie 6 kolejki – drużyny Adampol Glovis oraz Fc Dr.Tusz. Ich spotkanie ma być transmitowane i liczymy na to, że tym razem „doktorki” skutecznie pokonają dolegliwości zdrowotne i w licznym składzie stawią się na sobotnie zawody. Po zeszłotygodniowym, pierwszym w historii walkowerze ( z Hurtownią Krokus) na zwycięstwo w klasyfikacji Fair-Play szans już nie mają, ale wierzymy, że szeroka kadra, którą zgłosili do PLP skutecznie zdoła powalczyć o kolejne punkty w fazie zasadniczej. Adampol wciąż jeszcze wierzy w występy w najlepszej ósemce Prologu i…wciąż ma na to spore szanse, gdyż ich rywale gubią punkty na potęgę. Konrad Pawluczuk nie próżnuje na rynku transferowym i powoli wzmacnia ekipę z myślą o rundzie jesiennej. Czy po słabym początku rozgrywek, ostatnim zwycięstwie z Konceptbudem pójdą za ciosem i zgarną kolejne 3 punkty ??
Mecze w grupie A zakończymy pojedynkiem pomiędzy jedyną, niepokonaną ekipą w tej grupie – Kabareczi a przeżywającym wyraźny kryzys – Konceptbudem. Kabareczi chwilowo oddało 1 miejsce dla M-Fire, ale należy pamiętać, że wciąż mają jeden rozegrany mecz mniej a dodatkowo bezpośrednie spotkanie z drużyną Tomasza Bartoszuka na plus dla siebie. W Kabareczi najjaśniejszym punktem jest dotychczas Przemek Zaręba – 3 gole i 3 asysty w 4 rozegranych meczach i wydaje się, że to na Nim muszą skupić swoją uwagę zawodnicy Konceptbudu. Ekipa Marcina Dolidy, po dobrym starcie poniosła trzy, kolejne porażki z rzędu i zdaje się, że z ich punktu widzenia to mecz kluczowy – być może, najważniejszy w fazie zasadniczej Prologu PLP. Chcąc myśleć o pierwszej czwórce w grupie A muszą zdobyć punkty w meczu z Kabareczi…w przeciwnym razie nawet piesza pielgrzymka do Częstochowy może nie zadziałać…
W 6 kolejce spotkań pauzuje Znienacka. Patrząc z ich punktu widzenia – to dobra wiadomość – przy zbliżającej się pauzie Łukasza Urbanka ( zawieszenie za 3 „żółtka”) oraz ostatniej kontuzji Tomka Wawreniuka. To zawsze tydzień więcej na dojście do siebie i zmobilizowanie jak największej liczby osób.