Zapowiedź kolejki
1.LIGA
Zaczniemy niecodziennie – od meczu z serii „Gramy z Miśkiem” czyli TiM Aquapomp vs. Top Auto. „Pompy” w tym sezonie to zawsze spotkania typu „dreszczowiec” – czy to Adampol, czy Santos – nie klękają przed nikim, chociaż prawdę powiedziawszy w ostatnim meczu z 4Technology ewidentnie zabrakło typowego dla nich charakteru…
Top Auto to trzej MuSzkieterowie „S” w osobach Skrzypka, „Sopla” i Damiana Szczęsnego. Żelazna trójka, 100% frekwencja i udział przy 90% goli strzelanych przez Top Auto. Nie lada wyzwanie przed „Bodziem” i resztą…Tu nie wystarczy skupić się na jednym zawodniku…Tu trzeba ganiać i kąsać wszystkich ! Nie możemy się doczekać, po prostu.
Trzy kolejne porażki stawiają w nieciekawej sytuacji Coolturę Taxi. Mecz z – wciąż szukającym formy Margo – może być przysłowiowym spotkaniem o 6 punktów. „Gromek” i spółka ostatnio porwali się z motyką na słońce przychodząc z jednym zmiennikiem na mecz z Rajkomem i słono za to zapłacili. Czy w najbliższą niedzielę zmobilizują większą ilość graczy ?
Stawiać cokolwiek w meczach, gdy gra M-Fire to mniej więcej takie samo prawdopodobieństwo jak trafienie szóstki w „totka”. Wygrana z Multicco, sromotna porażka z Top Auto, remis z Coolturą i wreszcie…historyczne zwycięstwo z „Krokusami” bez nominalnego bramkarza i to wszystko w pierwszych pięciu kolejkach…Teraz PTH Maltrans Znienacka, które jest tak samo nieobliczalne jak drużyna „Zapałek”… Z meczu na mecz rozkręca Nam się Kuba Urbanek, swoje dokłada Arek Cichoński. Tu może zdarzyć się wszystko, toteż bukmacherzy tylko zacierają ręce…
Konceptud czy Hurtownia Krokus ? Przed sezonem nikt poważny nie dawałby większych szans drużynie Marcina Dolidy. Tyle tylko, że Krokus pokazał ostatnio, że ma spore problemy z konstruowaniem akcji a strzelić nie potrafią nawet wtedy, gdy ich przeciwnik gra bez nominalnego bramkarza…Konceptbud…Niby tylko jeden punkt, ale ich gra nie wyglądała źle. Wyrównane boje i z Santosem i z Rajkomem…Tych „oczek” na koncie mogło a nawet powinno być trochę więcej. Wbrew pozorom na chwilę obecną nie widzimy tutaj faworyta…
Aptel kontra 4Technology… 3 porażki z rzędu vs. 2 ostatnie zwycięstwa. Obie drużyny po 6 punktów… Niebiescy czy zieloni… Ostatnio Aptel zagrał swój najlepszy mecz a mimo to musiał uznać wyższość Santosowców… Jeżeli zagrają na podobnym poziomie z 4Technology, to mogą liczyć na zdobycz punktową, tym bardziej, że ich gra wygląda naprawdę przyjemnie dla oka. 4Technology solidnie przepracowało okreś świąteczno – noworoczny i póki co, w 2023 dzierżą miano drużyny niepokonanej. Ich gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, więc wynik może iść w dwie strony…
Doktor Tusz marzy o tym, by zdobywcy Superpucharu II edycji ich lekko zlekceważyli. Na papierze widzimy łatwe zwycięstwo ekipy Krzysztofa Mojsika, ale nie ma się co oszukiwać…Póki co Santos zdobywa punkty nie dzięki przepięknej, zespołowej grze, tylko dzięki indywidualnościom… I w tym swoją szansę może wypatrywać ” Ekipa Rudego”. Jeżeli uda im się okiełznać najgroźniejszych zawodników Santosu, to wynik wcale nie musi być tak oczywisty jak wskazywałaby na to tabela…
No i na koniec kolejny hit – Multicco Group podejmie obecnego lidera rozgrywek – Adampol Glovis. Przemek Zaręba kontra Damian Sapieha oraz Dominik Niemyjski vs. Igor Kropiewnicki… Tu może dziać się naprawdę wiele a już na pewno wiele zależeć będzie od dyspozycji formacji defensywnych obydwu drużyn…Bo tu każde spóźnienie może kosztować stratę punktów
Pauzuje : Rajkom Choroszcz ;
2. LIGA
Po dwóch początkowych zwycięstwach nie ma już śladu i CEDC mocno osunęło się w dół. Porażki z Biaformem i Bojarami być może pokazały im miejsce w szeregu, ale w meczu z Poler Art’em będą na pewno faworytem. Z drugiej strony, ekipa Sylwka Łapińskiego podbudowana pierwszymi golami, punktami i nominacjami do bramek i interwencji kolejek może po prostu – polecieć na fantazji i odblokować głowy.
Vesta – Poltank – dwie drużyny bez porażki w obecnym sezonie, ale nie oszukujmy się – to ekipa Piotrka Ryszkowskiego będzie tutaj faworytem a każdy wynik inny niż ich zwycięstwo będzie sporym zaskoczeniem. Póki co bawią się, strzelają i nie patrzą za siebie. Vesta z dwoma zwycięstwami i dwoma remisami jest również w czubie tabeli, ale zdaje się, że prawdziwy sprawdzian dopiero przed Nimi…
Ramis – Intaf to kolejny mecz z cyklu „Faworyt ? Rzuć monetą”. Obie drużyny z wysokim potencjałem, potrafią pięknie strzelać, ale także ofiarnie bronić. Drużyny kompletne, na pewno z potencjałem na walkę o awans. Zobaczymy, czy któraś z nich przechyli szalę na swoją stronę. I czy Kamil Markowski znów zostanie wybrany do drużyny kolejki..?
Bosch kontra największe zaskoczenie in minus początku sezonu – czyli Mają Rozmach. Pięć oczek beniaminka II ligi kontra tylko jeden, malutki punkcik Piotrka Biełasza i spółki. Być może pojawienie się w ostatniej kolejce Michała Dymka odwróci niekorzystną kartę i Mają Rozmach zaczną wreszcie punktować ? Hattrick na powitanie sezonu halowego rozbudził nawet największych sceptyków. Jeżeli w najbliższą niedzielę pojawi się na hali VI LO, to Moskal i spółka nie powinni się nudzić…
Kolejnych punktów spróbuje poszukać Wiara Piasta II a ich rywalami będzie Rainter. Dwie ekipy przystąpią do tego spotkania w zupełnie odmiennych nastrojach – Wiara Piasta rozpromieniona premierowym zwycięstwem z Progressem, natomiast Rainter po porażce z Poltankiem. Komu tym razem będą sprzyjać gwiazdy ?
18:40 hala VI LO powinna rozgrzać się do czerwoności. Nie tylko ze względu na czerwony kolor koszulek Bajagi, ale przede wszystkim dlatego, że naprzeciwko nich stanie naprawdę godny rywali – CF Bojary. Podopieczni Arka Gimiera są obecnie wicelideremi i mają za sobą trzy kolejne zwycięstwa. Bajaga póki co wygrywa tylko z zespołami z dołu tabeli, więc pora udowodnić, że stać ich na równorzędną walkę także z kandydatami do awansu.
Jedyny zespół bez zdobyczy punktowej kontra drużyna, która w tym sezonie jeszcze nie zaznała goryczy porażki i prawdę mówiąc ciężko wieszczyć, by po tym weekendzie miało się to zmienić. FC Progress Białystok kontra ZPS Biaform SA. Czy możemy tu liczyć na jakąkolwiek niespodziankę ? Jeśli Progress chce punktować musi zacząć od szerszej ławki rezerwowych oraz od znalezienia sposobu na zatrzymanie lidera Biaformu – Tomka Jasielczuka.