TOP’y part II
1 liga
Najlepszym bramkarzem 2 kolejki w 1 lidze został niespodziewanie Damian Sapieha z Adampol Glovis. Mecz z bandą „Rudego” miał być dla niego niewymagający, a musiał się sporo napocić i kilkukrotnie ratować swoimi interwencjami kolegów. Na szczególną uwagę zasługuje obrona strzału z rzutu wolnego wykonywanego przez Pawła Wilczko.
Pierwszym defensor to Mateusz Koc z Multicco Group. W spotkaniu z TIM Aquapomp oprócz zadań defensywnych stanowił ważny element dobrze naoliwionej maszyny ofensywnej. Jego bramka i asysta pomogły w odniesieniu przekonującego zwycięstwa.
Jego partnerem w obronie będzie niedawny kolega z drużyny Michał Laskowski z M-Fire. Już przed meczem zapewniał, że jest graczem uniwersalnym , więc 2 bramki nie powinny dziwić. W końcówce meczu niewidoczny, pewnie dlatego, że pojechał na mecz do Gródka 😊.
W meczu Top Auto z Poltankiem ciężko było wybrać co było ważniejsze. Czy gra jak z nut Skrzypka czy wysokie loty „Orła” – więc do zestawienia trafiają obaj 😊 „Łuki” hattrick goli i asyst, Paweł gol i dwie asysty . Takie liczby pozwoliły na demolkę i zniechęcenie przeambitnego „Timo”. To również wiadomość do pozostałych defensyw pierwszoligowców, by miał się na baczności.
Ostatnim w zestawieniu jest Mateusz Kondraciuk z Santosu. W meczu z Margo Adrenaliną wreszcie udało mu się wstrzelić w bramkę przeciwnika i dodatkowo pokazać jak skutecznie wykorzystuje się rzut karny. Taka postawa to dobry prognostyk przed następnymi meczami. Prezes M chyba zadowolony? 😊
2 liga
W bramce melduje się Kamil Markowski z Ramisu. Gdyby nie jego znakomita postawa w pierwszej połowie to mecz mógł się różnie ułożyć. Jego interwencje ostudziły zapał „knyszyńskiego charakteru” . Dodatkowym akcentem jest wykorzystany rzut karny.
Pierwszym obrońcą jest Bartek Głowacki z Konceptbudu. W meczu z Biaformem nie tylko zadbał o wyłączenie groźnych napastników, ale i postarał się o hattricka. Taki obrońca jak „Główka” to skarb.
Partnerować mu będzie Kuba Dąbrowski z Cooltura Taxi. Skuteczny w odbiorze , efektowny w dryblingu do tego strzelony gol. To oznacza chyba, że starszy z Dąbrowskich może już szykować się do piłkarskiej emerytury 😊
Pierwszym z ofensywnych graczy jest Damian Chilmon z Kolegów z boiska. Pięć goli , asysta i nawet samobój. Takie zróżnicowane statystyki pozwoliły na okazałą wygraną nad zespołem FC Mońki, jak i nagrodę indywidualną.
Paweł Zimnoch z drużyny Rainter błysnął w meczu z FC Kentucky. Jego dwie asysty i umiejętne regulowanie tempa gry pomogły jego zespołowi w odniesieniu zwycięstwa pod nieobecność Pawła Lewandowskiego.
Jako ostatni z graczy przedniej formacji melduje się Adam Puchajda z CF Bojary. Dosyć długo wchodził w mecz z Poler-Art. Można było nawet pomyśleć, że to „klątwa Piasta” daje o sobie znać 😊. Jednak gdy odpalił to zapisał na swoim koncie hattricka i to chyba zwiastun powrotu do dyspozycji z hali…