Trzecia kolejka – II LIGA
Trzecią serię gier rozpoczniemy zmaganiami drugoligowców. Szykują się naprawdę znakomite mecze. Co dokładnie ?
Na start mająca komplet punktów Vesta kontra spadkowicz Konceptbud. Może być ciekawie, zdecydowanego faworyta nie widać a gdy wspomnimy o tym, że ekipa Marcina Dolidy nie weszła zbyt dobrze w sezon, to Nasi ukraińscy przyjaciele mogą to spotkanie wygrać.
Równo o godzinie 14:00 pierwszy z hitów – będący na drugim miejscu Mają Rozmach podejmą lidera – drużynę Ramisu. Powrót Damiana Łokicia dodał nowej jakości ekipie Marcina Chwojko o czym przekonali się ostatnio Grubassy. Mają Rozmach póki co dwukrotnie 3:0, pewnie, spokojnie i zasłużenie. Zdaje się jednak, że prawdziwy test dopiero przed Nimi.
14:50 to kolejny hit – FC Bajaga czyli jeden z kandydatów do awansu vs. FC DrTusz, czyli kolejny zespół stawiany w gronie faworytów II ligi. Początek sezonu zdaje się potwierdzać prognozy – obie drużyny prezentują dużo jakości piłkarskiej popartej walką i ambicją. Ważny mecz z psychologicznego punktu widzenia. Już nie możemy doczekać się „facebook’owej” potyczki na ich fan paga’ach…
FC Progress Białystok podejmie mającą problemy ze składem – Wiarę Piasta II. Chłopaki zapowiadają jednak, że tanio skóry nie sprzedadzą i postarają się wygrać mądrością i doświadczeniem na amatorskim podwórku. Progress przed tygodniem zgarnął pierwsze punkty w sezonie – czy dodadzą one wiary i pewności siebie w zbliżającym się spotkaniu ?
O 16:30 rozpocznie się spotkanie dwóch beniaminków i szykuje Nam się historyczny moment. Po tym meczu NA PEWNO któryś z tegorocznych debiutantów zdobędzie premierowe punkty w PLP ( dotychczas cztery zespoły pozostają z zerem na koncie). Grubassy muszą szybko otrząsnąć się po laniu z nóg Ramisu a Waleczne Orły, które wcale nie wyglądały źle na tle faworyzowanej Bajagi – powinny w końcu pokazać pazury. Czekamy więc z niecierpliwością, która z ekip zdobędzie historyczne punkty. A może obie podzielą się punktami ?
O 17:20 szansę na swoje pierwsze zdobycze w tym sezonie dostaną kolejne dwie drużyny z okrągłym zerem na koncie. Mowa tu o Unibep Bielsk Podlaski oraz CEDC Polmos Białystok. Beniaminek z Bielska Podlaskiego dodatkowo pozostaje jedyną ekipą bez strzelonej bramki, więc liczymy na przełamanie złej passy i pokazanie czegoś więcej niż tylko ładnych strojów. CEDC na pewno faworytem, dotychczas przegrywali z mocnymi ( Ramis, Konceptbud) i nieznacznie, więc ich pozycja w tabeli może być lekko myląca. Na pewno w dwóch pierwszych kolejkach był pomysł i styl – za każdym razem zabrakło jednak niewiele.
A na koniec INTaF z ZPS Biaform SA. Ciężko Nam wskazać faworyta – obie ekipy mają swoje atuty i są nieobliczalne. INTaF gra naprawdę widowiskowo, ale za to punktów nie przyznają. W zeszłym tygodniu przez 20 minut byli lepsi od swoich rywali a mimo to, w finalnym rozrachunku zeszli z Areny Kluka pokonani. A w Biaformie cuda na kiju… Dwa mecze, trzy strzelone gole i… 0 autorstwa Tomka Jasielczuka. Trzeba uważać, bo zaraz skauci z Supraśla rozmyślą się co do potencjalnego transferu… Czy w meczu z Naszymi białoruskimi przyjaciółmi najlepszy strzelec II edycji PLP wreszcie się przełamie ??
Mecz pomiędzy Bosch’em a Osmar’em zostanie rozegrany 27/05.