TOP 5 – II LIGA
Już we wcześniejszych meczach pokazywał wysokie umiejętności, jednak w meczu z Ramisem jego występ był perfekcyjny. Mowa tutaj o Ivanie Fokinie z Intaf. Bronił w niesamowitych sytuacjach, udanie kierował ustawieniem defensywy swojego zespołu. Dodatkowo znakomicie wznawiał grę, czym uruchamiał groźne kontrataki. Jeśli dodać do tego, że przyćmił etatowego „topowca” Kamila Markowskiego to ręce same składają się do oklasków.
Za defensywę w naszym zestawieniu będzie odpowiadał Krystian Filipczuk z Poltanku. W spotkaniu z Vestą był wszędzie. Zastąpił w tej roli najbardziej mobilnego gracza swojego zespołu Mańka Wasilewskiego. „Krystek” swoimi długimi nogami znakomicie przecinał podania przeciwników. Dołożył do tego dwie bramki i zapracował na ważne zwycięstwo swojej drużyny.
Pociąg „Oktaw” przejechał się po drużynie Poler-Art bez zatrzymywania. Jeden z najszybszych zawodników w rozgrywkach był nieuchwytny dla obrońców przeciwnika. Pomogło mu to w ustrzeleniu hattricka. Do tego znakomicie blokował próby ataków przeciwnika co nie pozwoliło na ponowne sprawienie niespodzianki jak w meczu z Bosch Service.
A skoro o nich mowa to w naszym zestawieniu pojawia się Mateusz Jurkowicz. Jego trzy bramki pozwoliły na zdecydowane zwycięstwo nad Mają Rozmach. Mając w pamięci mecz z poprzedniego tygodnia gracze Boscha nie mogli sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji. Skoro Paweł Moskal skupił się na defensywie, to Mateusz mógł na strzelaniu goli.
Chyba nie ma w PLP drużyny bardziej uzależnionej od jednego gracza niż ZSP Biaform od Tomka Jasielczuka. Tutaj możemy polecieć klasykiem z pierwszej ligi i napisać „No Jasiu , no party”. Broni, strzela , podaje – człowiek instytucja. W meczu z Progress zaliczył znakomitą linijkę statystyk – cztery bramki i trzy asysty, co dało mu pozycję lidera w klasyfikacji kanadyjskiej.
W meczach, które nie mają reprezentantów w TOP 5 FC Bajaga przegrała z CF Bojary 1:2. MVP meczu został Piotr Muśko. Jednak to nie on był najbardziej aktywną postacią meczu. Arek Gimier przy linii przyćmił „Kondzia” z „Dżackiem” razem wziętych…
Względnie łatwe zwycięstwo Raintera ustawiła szybko pokazana czerwona kartka dla gracza Wiary Piasta II. Tylko chwila dekoncentracji w końcówce spotkania spowodowała, że wynik wygląda na stykowy. W tej wymianie ciosów najlepszym graczem został uznany Piotr Woroniecki.
