TOPY X. kolejki
I LIGA
Fokin Ivan (INTaF) – kolejne zwycięstwo INTaF’u to wielka zasługa ich „portero”, który dwoił się i troił, skutecznie powstrzymując szarżujące Top Auto. Jedyne czyste konto w dziesiątej kolejce pierwszej ligi, zasłużona nota „6”.
Korolewski Marek (Multicco Group) – hattrick goli, hattrick asyst – czego wymagać więcej od skrzydłowego ?
Krysztopik Robert (Adampol Glovis) – napoczęcie głową rywali, później trzy dorzucone asysty. Złośliwi twierdzą, że przeciwnik był za słaby, toteż Robert rywalizował z „Kużelkiem” o miano najlepszego „Izbiszczowca” w Adampolu… W X. kolejce bez wątpienia na to miano zasłużył.
Dzieduszow Krzysztof ( FC DrTusz) – boom, boom, boom, boom, boom – no mniej więcej tak wyglądała dyspozycja „Dziedy” w meczu z Bojarami. Pięć strzelonych goli w jednym meczu… Zwiadowca, maszynista i konduktor w jednym. Koledzy z drużyny musieli podnosić szczęki z murawy, gdy ich napastnik mijał kolejnego defensora jak tyczkę i jeszcze kładł golkipera…
Cichoński Arkadiusz ( PTH Maltrans Znienacka) – Maltransowy „Haaland” wreszcie odpalił. I jak to z Haalandami bywa w tym sezonie – hattrickiem rzecz jasna.
Kondraciuk Mateusz (Aptel) – MVP meczu z „Miśkiem”, dzięki któremu liga będzie ciekawsza. Finisz imponujący niczym Lance Armstrong – to dzięki jego trafieniom dziesiąty etap I Ligi Szóstek trafił w ręce Aptela a zwycięzca IV Tour de PLP na Arenie Kluka wciąż nie jest jeszcze znany…
II LIGA
Rutkowski Mateusz (Bosch Service Tech-Car) – za to, że po jego interwencjach z minuty na minutę z Wiary Piasta II uchodziła cała wiara i nadzieja na korzystny wynik…
Monicz Andrzej (Hanbud) – chciałoby się rzec – kolejny dzień w biurze… Pod nieobecność Pawła Florczyka, to właśnie Andrzej wziął ciężar gry na swoje barki. Co z tego, że każdy niby wie, że dominująca noga to w tym przypadku lewa ? Zawodnik Hanbudu, niczym Arjen Robben i tak zrobi swoje… Tym razem udało się ustrzelić dublet.
Lupa Dawid ( Waleczne Orły) – transfer, który się spłaca. Jeden z trzech „lupowych” muszkieterów pokazał, że jak się rozpędzi, to jest nie do zatrzymania. Co gorsza dla obrońców rywali – chodzą słuchy, że Dawid dopiero się rozkręca… Ostatni weekend zakończył z dwoma trafieniami na koncie, to idąc tym tokiem myślenia… w następny czekamy na hattricka ?
Gul Tomasz (GTS Nowa Wygoda) – rozpoczął GTS’owe strzelanie a później biegał, dużo biegał, jeszcze więcej biegał. To zdecydowanie bardzo wartościowa karta w talii GTS’u, który dzięki zwycięstwu 3:0 z Osmarem wskoczył na szóste miejsce w ligowej tabeli i odniósł czwarte, kolejne zwycięstwo.
Chilmon Damian (CEDC Polmos Białystok) – tutaj również – dzień jak co dzień chciałoby się powiedzieć. Kolejny hattrick superstrzelca CEDC, który dał jakże ważne, trzy punkty swojej drużynie. Dzięki temu CEDC wciąż jest w walce o bezpośredni awans do I ligi.
Klimuk Andrei (Vesta) – trzy gole, trzy asysty – udział przy każdej z sześciu strzelonych przez Vestę goli. Prawdziwy lider.