TOP6 – kolejka nr. 6 ( 1 LIGA)
Mistrzowie Orlika wrócili na tron ! Duża w tym zasługa człowieka, który w tym sezonie broni dostępu do ich bramki. Po raz pierwszy w III edycji w TOP6 melduje się Piotr Gorzelski z Hurtowni Krokus. Popularny „Gorzał” w arcytrudnym meczu z PTH Maltrans kilkukrotnie uratował swój zespół przed stratą bramki wprowadzając spokój w poczynania defensywne oraz pewność z przodu. Dzięki jego dobrej dyspozycji Hurtownia pokonała swoich treningowych sparingpartnerów i wróciła na I-ligowy szczyt. „Gorzał” skapitulował tylko raz, gdy z najbliższej odległości pokonał go Dawid Daniluk.
Lider Rajkomu Choroszcz, czyli Robert Krysztopik, po raz kolejny dał swojej drużynie dużo jakości. Nieco starsi gracze M-Fire mieli nie lada kłopot, by powstrzymać groźne ataki oraz przeciwstawić się szybkości starszego z rodu Krysztopików. Robert był istnym motorem napędowym swojej drużyny – najpierw sam otworzył wynik meczu, by później wyłożyć piłkę Wojtkowi Sokołowi i zapewnić cenną wygraną Rajkomowi, na którą czekali od pierwszej kolejki…
Konrad Ołowiecki z Tim Aquapomp rozgrywa swój debiutancki sezon w PLP, ale od razu wniósł do ich gry nową jakość. Póki co na pierwszego gola musi poczekać, ale w spotkaniu z Adampolem Glovis zaliczył asystę numer 3 i 4 w sezonie, co daje mu średnio jedną na mecz. To min. dzięki jego świetnej grze Tim Aquapomp po raz kolejny pokonał Adampol Glovis i tak jak na hali- w stosunku 3:2. Wydaje się, że „Pompy” znalazły skuteczny sposób na wicemistrzów II edycji PLP.
Dominik Milewski to nowy narybek bandy Arka Gimiera. 18-letni zawodnik również debiutujący w tym sezonie w PLP w swoim piatym występie ustrzelił wreszcie pierwszego gola. Właściwie to trzy… od razu, bo po co się rozdrabniać ? Dokonanie to robi tym większe wrażenie, że hattrick ten został ustrzelony w meczu z liderującym przed tą kolejką, niepokonanym Aptelem. Dominik, do spółki z „Kotyniem” oraz „Czarem” skutecznie rozmontowali defensywę niebieskich dając pierwsze zwycięstwo Bojarom w sezonie.
Miał być tylko „straszakiem”… Bo kolano do końca nie dojeżdża, bo jest obawa, czy wytrzyma… Jeszcze chwilę temu nie wiadomo było, czy pojawi się nie tyle w tej rundzie, co w sezonie a tu, w meczu z Top Auto popisał się „double-double”. Mowa tu o liderze klasyfikacji kanadyjskiej oraz strzelców – Mateuszu Kondraciuku z Santosu. Znakomita dyspozycja, precyzja i przegląd pozwoliły „Matiemu” na zezłomowanie „Opelków” i zaaplikowanie im aż 8 goli, z czego 4( 2g i 2a) były zasługą wspomnianego Mateusza. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby snajper Santosu był w 100% dyspozycji zdrowotnej… Statystyki Matiego w tym sezonie ? 5 spotkań, 10 goli, 3 asysty, 3x MVP i 2x w TOP6… Chapeu bas chłopie !
Partnerem w ataku dla Mateusza będzie Natan Kryński z Multicco Group. Szybko strzelony gol, później wyprowadzenie swojego zespołu na prowadzenie i asysta. Łącznie udział w 3 z czterech zdobytych przez „spedycyjnych” golach i zwycięstwo z niezwykle groźnym Poltankiem. Natan po raz kolejny potwierdza, że jego zeszłoroczna świetna dyspozycja na Kluka ( w barwach Cooltury, przyp.red) nie była przypadkiem a Multicco Group zrobiło świetny interes dokoptowując go do swojego składu.