Top’y 11. kolejki
I LIGA :
Michał Janucik – czyste konto, podarowanie oddechu swoim kolegom i możliwość na spojrzenie w górę tabeli. W meczu z Santosem nie brakowało mu pracy. Zachował koncentrację do ostatniego gwizdka i jak pokazał, jest idealnym zastępcą nominalnych golkiperów w TIM’ie.
Damian Bruliński – rajd, który wykonał przy bramce na 1:0 może być bez dwóch zdań uznany za indywidualną akcję sezonu. Ogromna inteligencja w grze obronnej pomogła na ograniczenie szybkiej gry „Technologicznych”.
Kamil Kupiec – niby twarz dziecka, ale kości czasami przy nim trzeszczą 😊 W meczu z Multicco „Tuniek” pokazał jednak swoje umiejętności techniczne i skuteczność, prowadząc do cennego zwycięstwa.
Aleks Panasewicz – gwiazda „meczu z Miśkiem”. Co wyjeździł swoje na parkiecie to jego. Ani drobinki kurzu nie zostało 😊 Dzięki postawie „Aleksika” ważny punkt i walka Bojar o podium wciąż jest realna a „Aleks” może o tym myśleć przy pysznej kawie.
Piotr Ostapowicz – Jak nie „Turek” to właśnie Piotrek… W meczu z FC DrTusz bramka na „dzień dobry” i druga na „zgaszenie światła” 😊 Do tego ciągle tak mocno stoi na nogach, że niektórzy muszą jeszcze dużo owsianki zjeść, by go przesunąć.
II LIGA
Paweł Sochor – nie miał najłatwiejszego zadania. Przeciwko sobie „Damian Duo” z CEDC i mimo wpuszczenia dwóch bramek zagrał kapitalne zawody. Cenna wybrana Unibepu.
Ilya Savich – w jego przypadku już ciężko cokolwiek odkrywczego napisać 😊 W meczu z Progressem dwie bramki i „pozamiatana” obrona”.
Arek Sosnowski – bramka i asysta w trudnym meczu z ZPS Biaform. Do tego rozpierająca go energia na całym boisku. Dzięki temu Ramis potwierdził zwyżkę formy.
Wojciech Zieliński – już jednemu piłkarzowi o tym nazwisku miało się przestawić w głowie. I tutaj też chyba do tego doszło 😊 Wreszcie „Ziela” przełożył efektowność na efektywność i z trzema asystami przyczynił się do niespodziewanej wygranej z Bajagą.
Damian Górzyński – wszedł w obronę przeciwnika niczym w drzwi do szatni 😊 Gol, asysta i bezproblemowa wygrana nad Promilem. Z taką formą „Rozmachy” mogą śmiało myśleć o miejscu dającym baraż.