TOP 5 – II LIGA – Podlaska Liga Piłkarska
jnet

TOP 5 – II LIGA

Pierwsze drugoligowe TOP’y.

Trochę mniej niespodzianek mieliśmy w II lidze, chociaż i takie się zdarzyły. Mowa tu chociażby o stracie punktów przez Ramis, który tylko zremisował z ZPS Biaform S.A, czym potwierdził słowa „Siwego”, że II liga jest dla nich za mocna a I za słaba… 🙂
Kolejną niespodzianką może być porażka Bojar z Vestą, chociaż beniaminek rozgrywek PLP już w Superpucharze pokazał, że tanio skóry nikomu sprzedać nie zamierza.
No i wreszcie CEDC, które pokonało rewelację zeszłotygodniowych rozgrywek – FC Bajagę. „Polmosowcy” to chyba najbardziej nieprzewidywalny zespół w stawce. Potrafią zagrać kapitalne zawody z faworytem, by tydzień później być tylko tłem dla swoich rywali.
Cztery pozostałe mecze skończyły się raczej jednostronnie a w trzech z nich jedna z drużyn nie zdobyła żadnej bramki. Pierwsze II-ligowe TOP’y przedstawiają się następująco :

Kamil Markowski z Ramisu. Po raz kolejny udowadnia, że tytuł najlepszego bramkarza 2 ligi na orliku zdobył nieprzypadkowo. W meczu z ZPS Biaform dwoił się i troił, wykazywał niesamowitym refleksem i świetną grą na przedpolu. Skapitulował dopiero po bombie w samo okienko Tomka Jasielczuka – „hale świata”. „Jasiu” nie można tak było z Turośnianką?

Gdy nie idzie drużynie to sprawy w swoje ręce ( lub nogi) bierze opiekun. Tak się właśnie wydarzyło w meczu Rainter – Poler- Art. Nominalni gospodarze meczu pozbawieni taktyki „Laga na Pawełka” rozpoczęli mecz lekko zagubieni. Dlatego Kamil Cimoch postanowił szybko uspokoić kolegów i pozbawić animuszu przeciwnika. Najpierw strzelił gola, a później skupił się na koordynowaniu zadań obronnych.

Są zawodnicy, którzy kalkulują i tacy co od pierwszego gwizdka sędziego wchodzą na najwyższe obroty. Jednym z tych drugich jest Mariusz Wasilewski z Poltanku. „Maniek” gra , motywuje, broni , strzela. Poza boiskiem spokojny i wyciszony , na parkiecie lider jakich mało. W meczu z Mają Rozmach pokazał czym jest gra obronna, a jego spodnie dresowe wyczyściły parkiet lepiej niż froterka 😊

Jak zadebiutować w Podlaskiej Lidze Piłkarskiej ? Najlepiej strzelonym golem. Srebnyuk Dmitry z Intaf postanowił zrobić to z jeszcze większym przytupem i zakończył spotkanie z dubletem. Obrońcy Wiary Piasta II zupełnie nie radzili sobie z takim atakującym. Ciekawe czy Vovka Tretyak ma jeszcze ukryte talenty, które wzmocnią team spod znaku Biało – czerwono – białej flagi?

Jako ostatni w naszym zestawieniu melduje się Maksym Vovchyk z Vesty. Swoją świetną grą pomógł w sprawieniu nie lada niespodzianki. Jego drużyna pokonała będących na galowo podopiecznych Arka Gimiera. Bramka, którą strzelił po krótkim rozegraniu rzutu rożnego była ozdobą drugoligowych pojedynków.